poniedziałek, 20 października 2014

Trudne początki w Warszawie

  Zacznijmy od początku . Przyjechałam do Stolicy 15 lat temu na super studia w super mieście , no nie żartuję wówczas tak myślałam . Pochodzę z Zielonej Góry i zawsze chciałam  się wyrwać z tej dziury a teraz z chęcią do tej mojej ukochanej dziury wrócę :)

  Tutaj świat wygląda inaczej i całkiem inaczej patrzy się na wiele rzeczy. Na początku zachwyciłam się wow takie duże super wszystko teatry , galerie i pierdy inne ale mój zachwyt minął już po miesiącu.

 Jak to studentka której nie stać na apartament w centrum wynajęłam mieszkanie , oj pokój nie mieszkanie na Tarchominie , oczywiście bo tanio no to nie wielki miałam wybór została mi Praga Północ lub Tarchomin wybrałam zatem Tarchomin . Na Krakowskie przedmieście dojazd ponad godzina w korkach 1,20 no już mi zachwyt minął jeżdżąc zawsze tymi śmierdzącymi autobusami zaczęłam się zastanawiać co ja tu robię , ale jestem twarda jak stonka :) i łatwo się nie poddaje .

 Pomysł na życie miałam taki że skończę tu studia bo UW ma prestiż poszłam na Ekonomie i wrócę do Zielonej lub zostanę w Warszawie . No cóż na studiach ogólnie spoko było , no oprócz paru zjebanych profesorów ale idioci się wszędzie trafiają gorzej już z ludźmi . No jak to ludzie z małych miejscowości nie dorastają ( w mniemaniu warszawiaków ) im do pięt , no niestety dziewczyny i chłopaki takie mniemanie jest do tej pory a teraz to już całkiem lipa . Nie mówię że każdy z warszawiak się wywyższa nie to nie prawdą tak jak nie każdy przyjezdny jest w porządku ale większość głównie panienek warszawianek to tragedia narodowa .

 Naprawdę drogie warszawianki nie obchodzi mnie co mi odpiszecie jak skomentujecie to co piszę po prostu można większość z was skwitować kilkoma słowami .

            zadufane w sobie , przemądrzałe , chamskie , wredne , pępki świata

no niestety tak jest i przekonałam się o tym wiele razy  , oszukujecie jak leci łącznie z kręceniem swoich koleżanek , bzykacię się jak króliki i jak leci , nie macie Serca ani Duszy bo zabrane jesteś przez ten wielkomiejski styl bycia , liczą się ciuszki co a nie to co w głowie :) oj Warszawskie Lale szkoda mi Was tak na prawdę bo jesteście zagubione przez ten świat i to miasto ale dziewczyny wystarczy trochę

pokory do świata , trochę szacunku do ludzi trochę tego co mają w głowie dziewczyny z małych miejscowości .

 Słoikowe dziewczyny pamiętajcie że to co nas wyróżnia to to że znamy swoją wartość i nie wstydzimy się tego kim jesteśmy i z jakiej miejscowości pochodzimy , nie ważne czy jesteście z Zielonej z Jeleniej czy z jakiejś jeszcze mniejszej pipidóki proszę :)

 POZOSTAŃCIE SOBĄ , NIE WSTYD WSTAĆ STARSZYM W AUTOBUSIE  , NIE WSTYD PRZEPUŚCIĆ CHORYCH W KOLEJCE NIECH NAS TO WYRÓŻNIA STYL BYCIA I POKORA DO LUDZI WTEDY BĘDZIEMY WIELKIE :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz